Zwyczajny człowiek w niezwyczajnych czasach
Ta niewielka książeczka to wielki kawał historii.
Jej bohater - Wojciech Szczeciniak nie uczestniczył w wielkich bitwach, nie zdobywał wrogich sztandarów ani orderów za poświęcenie odwagę. Przeżył piekło obozu koncentracyjnego, ucieczkę, głód i powojenne lata na dolnośląskim "Dzikim Zachodzie". To wspomnienia człowieka zwyczajnego, który miał okazję żyć niezwyczajnych czasach. Przeżył je i przeżył je najlepiej jak potrafił.
Ciekawa jest zwłaszcza część opisująca przyjazd na "Ziemie Odzyskane" i ich zagospodarowywanie przez osadników. Tajemnicze tunele, grasujące bandy maruderów, niemiecki sąsiad za ścianą i powszechny szaber. Pasjonująca opowieść pozwalająca zrozumieć jak skomplikowane były relacje międzyludzkie, jak różne były charaktery i postawy z obu stron barykady. Jest zły Niemiec ale i dobry Niemiec, zły Polak i dobry Polak. Bez ogródek i trafnie komentuje postawy ludzkie w tamtym okresie, te godne pochwały, ale i te których trzeba się wstydzić. Sam nie ukrywa i nie usprawiedliwia swoich czynów. Takie były czasy.
Wspomnienia spisał i opublikował wnuk pana Wojciecha - Łukasz Kazek. Postać znana każdemu, kto zetknął się kiedykolwiek z historią Gór Sowich. Wieloletni przewodnik po podziemnych kompleksach, miłośnik tych ziem i regionalista, współtworzył dla turystów takie miejsca jak pałac Jedlinka i zamek Grodno, odkrywał tajemnice podziemnych kompleksów i spisywał relacje świadków, zagospodarowywał dawne niemieckie cmentarze i odkrywał krypty w walimskim kościele. Jako radny nie ustaje w propagowaniu swojej małej ojczyzny - organizuje liczne imprezy z historią w tle i na wszelkie sposoby reklamuje lokalne atrakcje,
Łukasz jest dumny ze swojego dziadka, dziadek byłby dumny z wnuka. Doskonały przykład jak tworzy się nowa tożsamość tych ziem i gdzie są jej początki. Podczas gdy w książce mamy okazję prześledzić adaptację pierwszych osadników i stopniowe oswajanie się z narzuconymi im "Ziemiami Odzyskanymi", żyjący w trzecim pokoleniu autor książki jest doskonałym przykładem że możemy już się czuć ich prawdziwymi gospodarzami.
Książkę można nabyć w obiektach turystycznych w rejonie Walimia i Wałbrzycha oraz u autora (z dedykacją i autografem!) - kazek450@wp.pl
Jej bohater - Wojciech Szczeciniak nie uczestniczył w wielkich bitwach, nie zdobywał wrogich sztandarów ani orderów za poświęcenie odwagę. Przeżył piekło obozu koncentracyjnego, ucieczkę, głód i powojenne lata na dolnośląskim "Dzikim Zachodzie". To wspomnienia człowieka zwyczajnego, który miał okazję żyć niezwyczajnych czasach. Przeżył je i przeżył je najlepiej jak potrafił.
Ciekawa jest zwłaszcza część opisująca przyjazd na "Ziemie Odzyskane" i ich zagospodarowywanie przez osadników. Tajemnicze tunele, grasujące bandy maruderów, niemiecki sąsiad za ścianą i powszechny szaber. Pasjonująca opowieść pozwalająca zrozumieć jak skomplikowane były relacje międzyludzkie, jak różne były charaktery i postawy z obu stron barykady. Jest zły Niemiec ale i dobry Niemiec, zły Polak i dobry Polak. Bez ogródek i trafnie komentuje postawy ludzkie w tamtym okresie, te godne pochwały, ale i te których trzeba się wstydzić. Sam nie ukrywa i nie usprawiedliwia swoich czynów. Takie były czasy.
Wspomnienia spisał i opublikował wnuk pana Wojciecha - Łukasz Kazek. Postać znana każdemu, kto zetknął się kiedykolwiek z historią Gór Sowich. Wieloletni przewodnik po podziemnych kompleksach, miłośnik tych ziem i regionalista, współtworzył dla turystów takie miejsca jak pałac Jedlinka i zamek Grodno, odkrywał tajemnice podziemnych kompleksów i spisywał relacje świadków, zagospodarowywał dawne niemieckie cmentarze i odkrywał krypty w walimskim kościele. Jako radny nie ustaje w propagowaniu swojej małej ojczyzny - organizuje liczne imprezy z historią w tle i na wszelkie sposoby reklamuje lokalne atrakcje,
Łukasz jest dumny ze swojego dziadka, dziadek byłby dumny z wnuka. Doskonały przykład jak tworzy się nowa tożsamość tych ziem i gdzie są jej początki. Podczas gdy w książce mamy okazję prześledzić adaptację pierwszych osadników i stopniowe oswajanie się z narzuconymi im "Ziemiami Odzyskanymi", żyjący w trzecim pokoleniu autor książki jest doskonałym przykładem że możemy już się czuć ich prawdziwymi gospodarzami.
Książkę można nabyć w obiektach turystycznych w rejonie Walimia i Wałbrzycha oraz u autora (z dedykacją i autografem!) - kazek450@wp.pl