Byczyna
Na sennych i pustych uliczkach Byczyny w letnie popołudnie czas stanął w miejscu, a może upływa on tutaj wolniej niż gdzieś indziej ? Niewielkie kamieniczki toną w zieleni opasane kilometrowym murem obronnym z trzema wieżami, w rynku zachwyca przepiękny ratusz, wspaniałe świątynie i niewielkie "ekspozeum" prowadzone przez miejscowego pasjonata, który turystów zaprasza na ulicy. Tych ostatnich jest niewielu, jakby zapomnieli o kolejnym "Polskim Carcassone", które miało swoje 5 minut w historii, a później popadło w zapomnienie.
Przez jedną z miejskich bram odjechał do niewoli arcyksiążę Maksymilian i wydaje się, że było to zupełnie niedawno a nie kilkaset lat temu. Od czasów słynnej bitwy niewiele się tutaj zmieniło i przez kolejne kilkaset lat raczej nic się nie zmieni. Na szczęście...
więcej zdjęć na zabytkigornegoslaska.com.pl
Przez jedną z miejskich bram odjechał do niewoli arcyksiążę Maksymilian i wydaje się, że było to zupełnie niedawno a nie kilkaset lat temu. Od czasów słynnej bitwy niewiele się tutaj zmieniło i przez kolejne kilkaset lat raczej nic się nie zmieni. Na szczęście...
więcej zdjęć na zabytkigornegoslaska.com.pl