Pocztówka z Gdańska
Wiele razy na łamach tego bloga pojawiały się informacje
dotyczące nieprawidłowości w dziedzinie zachowania i odbudowy zabytków,
wielokrotnie padały krytyczne opinie dotyczące urzędników i polityków.
Dotyczyło to zarówno obiektów położonych gdzieś na głębokiej prowincji, jak i
tych kluczowych, znanych każdemu turyście. Tym razem przenosimy się do pięknego Gdańska, który wydaje się na tym tle oazą
rzetelności i wzorem do naśladowania dla innych. Tymczasem zderzamy się z
brutalną rzeczywistością już na wejściu na trakt królewski mijając tzw. "Złotą
Bramę". W czym tkwi problem dowiemy się wchodząc na
stronę www.bramadlugouliczna.esy.es,
którą prowadzi pasjonat historii Gdańska i jego zabytków, wieloletni członek
Komisji Historycznej Gdańskiego Towarzystwa Naukowego, przewodnik miejski i
terenowy, pilot wycieczek - Franciszek Krzysiak ("drhumor"). Człowiek, który
gdańskie (i nie tylko) zabytki zna od podszewki, a swoją pasją potrafi zarazić
każdego, kto odwiedzi to piękne miasto. Wielkie podziękowania dla pana
Franciszka za spacery po Gdańsku i jego okolicy oraz pokazanie nieznanego
oblicza (pozornie) "oklepanych" atrakcji, jak i mniej znanych zakątków, gdzie
nie dociera przeciętny turysta. Oby każde miasto i region w Polsce miały
takich pasjonatów i miłośników.