Najpiękniejsze rezydencje w ofercie ANR na 2014 rok
Nie ustaje akcja wyprzedaży przez Agencję Nieruchomości Rolnych nieruchomości zabytkowych na terenie Dolnego Śląska. W 2014 roku wystawiono na sprzedaż kilkanaście kolejnych zabytków, wśród których znajdują się obiekty bardzo cenne:
Moczydlnica Klasztorna - dawniej rezydencję cystersów zdobiły dzieła samego mistrza Willmanna ("Willmann i barbarzyńcy"), dzisiaj pozostały smętne resztki murów i ocalałe zabudowania gospodarcze.
Bobolice - powstał jako renesansowy obronny, później był przebudowywany w stylu barokowym. Po 1945 roku został odpowiednio zagospodarowany i przetrwał do dzisiaj w całkiem niezłym stanie.
Boguszyce - neogotycki malowniczy zameczek na obrzeżach Oleśnicy w stanie kompletnej ruiny.
Chróścina - dawny renesansowy dwór przebudowany w stylu barokowym i zdewastowany po 1945 roku. W roku ubiegłym runął dach budynku. Obok piękne zabudowania gospodarcze z XIX wieku.
Czernina - okazałe ruiny zamku otoczone fosą. Na elewacji wciąż zachował się barokowy detal architektoniczny - jedyne ślady dawnej świetności.
Glinka - ruiny barokowego pałacu, stopniowo popadające w ruinę.
Jałowiec - jeden z najciekawszych obiektów w zestawieniu. Wciąż dobrze zachowany klasycystyczny pałac wraz z folwarkiem, parkiem i mauzoleum dawnych właścicieli.
Kraszowice - ruina renesansowego dworu z XVI wieku. Położony na uboczu, za wsią w otoczeniu zieleni.
Modła - z pięknego dawniej pałacu pozostały jedynie ściany piwnic, ale ocalał folwark z okazałymi bramami i malowniczy park.
Rząśnik - Dawnej jedna z najpiękniejszych barokowych rezydencji tej części Dolnego Śląska. Dzisiaj dzieło znanego architekta Martina Frantza jest kompletną ruiną.
Samborowice - eklektyczny pałac z XIX wieku. W stanie zaawansowanej ruiny.
To subiektywna lista najcenniejszych zabytków w ofercie ANR, a kompletne zestawienie znajdziemy na stronie Agencji Nieruchomości Rolnych oraz tripsoverpoland.eu. Są wśród nich zabytki o większym i mniejszym znaczeniu, najczęściej w nie najlepszym stanie. Wymienione wyżej są wśród nich najbardziej zniszczone i zaniedbane jednak posiadają inne niepowtarzalne atuty. Wszystko zależy od zasobności portfela i celu jaki sobie wyznaczy nowy właściciel. Jeżeli są odpowiednie środki na koncie, warto zadać sobie pytanie, czy zainwestować w miejsce wyjątkowe, ale wymagające większych nakładów finansowych, czy pójść na skróty i wybrać obiekt lepiej zachowany, za to niewyróżniający się na tle innych. Na to pytanie będą sobie musieli odpowiedzieć potencjalni inwestorzy w 2014 roku.