Jaki kraj, takie jego "elity"

Nie milkną echa bulwersującej rozbiórki zabytkowej przędzalni zakładów "Orzeł" w Mysłakowicach.

(...)Były właściciel terenu i wyburzonego obiektu postanowił dobrowolnie poddać się karze. Wraz ze śledczymi z Jeleniej Góry, którzy zajmowali się sprawą zrównanego z ziemią zabytku, ustalił dla siebie wymiar kary. - To są wspólne ustalenia. Poczyniono takie uzgodnienia i nie jest to grzywna tylko nawiązka wynikająca z ustawy o ochronie zabytków. Kwota 7 tys. zł ma być przeznaczona na cel związany z ochroną zabytków. Czy kara jest niska? Co ja pani poradzę, że dla pani, to jest dziwne. Dla mnie nie jest - mówi tvn24.pl Adam Kurzydło, prokurator rejonowy w Jeleniej Górze.(...)

(...)- Zastanawialiśmy się długo i nie doszliśmy do przekonania, że wyburzenie tego zabytku mogłoby wyczerpywać znamiona kwalifikowanego przestępstwa. Oznacza to, że w naszej ocenie budynek nie miał szczególnego znaczenia dla dobra kultury, mimo że był to zabytek pod ochroną - wyjaśnia prokurator Kurzydło.(...)

tvn24.pl


Wydawać by się mogło, że prokuratura i sądy w Polsce to łagodne baranki, które dbają o to, żeby nie skrzywdzić zagubionego obywatela, pod warunkiem że sami nie mamy z nimi do czynienia. Rzeczywistość potrafi być brutalna, gdy wytniemy bez pozwolenia drzewo lub zburzymy bezwartościowy chlewik na podwórku, kary idą w setki tysięcy złotych. Skąd nagle taka wyrozumiałość ? Skąd wspólne ustalenia z oskarżonym ?

Z tekstu wynika, że w jeleniogórskiej prokuraturze pracują prawdziwi ludzie renesansu, znający się na sztuce, architekturze, kulturze. Prokurator rejonowy wyraźnie przyznaje się, że w ocenie jego instytucji zabytek nie przedstawiał żadnej wartości. Skąd ta wiedza ? Bez biegłych ? Na przekór konserwatorom zabytków ? Na jakiej podstawie wydaje takie oświadczenia, czyżby miał odpowiednie wykształcenie i doświadczenie ? Co jest wartościowe zdaniem pana prokuratora  - najnowszy model Mercedesa lub domek jednorodzinny na przedmieściu ?

Dotykamy chyba głębszego problemu jakim jest kultura osobista i wykształcenie współczesnych "elit", a przecież do nich należą (teoretycznie) prawnicy, adwokaci, sędziowie, prokuratorzy, policjanci, samorządowcy i inni, którzy ukończyli studia na dowolnym kierunku i posiadają znaczącą pozycję zawodową. W dzisiejszym społeczeństwie, które w spadku po poprzednim ustroju odziedziczyło swoją strukturę "równości", wszyscy mają równie podłe "horyzonty", bez względu na swoją społeczną pozycję. W efekcie zapijaczony menel wyraża identyczne osądy jak adwokat lub lekarz. Co gorsza, te "poglądy" wylewają na każdym kroku nie widząc swojej śmieszności. Dla większości nic się nie stało - ktoś wyburzył niepotrzebną ruderę, podobnych jest pełno. Tego wymaga postęp i rozwój cywilizacyjny, a że ktoś protestuje ? Konserwator zabytków i jacyś miłośnicy zabytków ? To bez znaczenia.

Dla prokuratury rejonowej w Jeleniej Górze kara wysokości 7000 złotych nie jest niczym dziwnym, w ich ocenie przędzalnia nie była niczym wartościowym. Nikt się nie przejmuje że "puścił bąka" w towarzystwie, a towarzystwo udaje że nic nie czuje chociaż smród jest niemiłosierny. Takie zachowanie jest nietaktem na spotkaniu w ambasadzie, pod budką z piwem wzbudza aplauz i śmiech. Jeżeli nie będzie żadnej reakcji okaże się wciąż tkwimy mentalnie w tym drugim miejscu.

Obsługiwane przez usługę Blogger.