Pałac "wytransferowany"

Otoczony dawniej fosą renesansowy dwór obronny w Zagrodnie powstał w 1570 roku i poza przebudową w XIX wieku, w niezmienionym stanie przetrwał do końca II wojny światowej. Wtedy dopadły go hordy szabrowników, rozkradły wszystko co było w nim cennego, co dało się wynieść lub zniszczyć na miejscu. Przetrwały mury 3-skrzydłowej budowli pokryte bogatą dekoracją sgraffitową oraz urozmaicone renesansową kamieniarką w postaci opasek okiennych i portali. Na wieży znajdował się hełm z iglicą, a od strony rzeki rozciągał się wspaniały ogród tarasowy który założono w XVIII wieku.


Do sąsiadujących z pałacem zabudowań wkroczył nowy użytkownik w postaci PGR co przypieczętowało los tej wspaniałej rezydencji. Opuszczony zabytek niszczał coraz bardziej, w czym "pomagali" mu pracownicy i kierownictwo tej słynącej z niezwykłej "gospodarności" instytucji. Wprawdzie były plany odbudowy pałacu, ale "ratowanie" zakończyło się na samych deklaracjach. W latach siedemdziesiątych był już w takim stanie, że w 1979 roku ekipa pod kierownictwem Mieczysława Steca odspoiła fragmenty dekoracji sgraffitowej od ścian i przeniosła je do Muzeum Okręgowego w Chojnowie. Tam trafił także renesansowy portal z wielkiej izby na pierwszym piętrze. To były ostatnie prace jakie zostały przeprowadzone w Zagrodnie. Później porzucone mury wzięła we władanie natura, szczelnie zakrywając resztki zabytku roślinnością. Dzisiaj to własnie gąszcz krzaków i samosiejek strzeże pałac skuteczniej niż konserwator zabytków oraz właściciel w postaci Skarbu Państwa (Agencja Nieruchomości Rolnych), którzy konsekwentnie ignorują jego istnienie. Gdy runą resztki ścian będziemy podziwiali niewielkie kawałki umieszczone w muzealnej gablocie i dziwili się że tylko na tyle było stać przez dziesiątki lat duży europejski kraj. Nikt nie był w stanie uratować niewielkiego, dwukondygnacyjnego budynku, który był i mógł nadal być ozdobą regionu.

więcej zdjęć: www.zabytkidolnegoslaska.com.pl
Obsługiwane przez usługę Blogger.