Relikty przeszłości

Pałac w Sławięcicach, dzisiejszej dzielnicy Kędzierzyna-Koźla istniał z XVIII wieku spłonął od uderzenia pioruna w XIX wieku. Nową rezydencję zbudował książę August Hohenlohe - właściciel majątku oraz kopalń węgla, cynku, hut żelaza, cynku, stali i młynów parowych. Eklektyczna budowla w stylu baroku francuskiego wraz z rozległym parkiem oraz budowlami towarzyszącymi należała do najpiękniejszych na Śląsku. Przetrwała bez szwanku III powstanie śląskie kiedy pałac zajęli powstańcy oraz II wojnę światową. Później w jej murach znalazła siedzibę szkoła zawodowa i właściwie do dzisiaj nie wiadomo dlaczego pałacu już nie ma. Rozebrano go w latach 50-tych XX wieku. Przetrwał fragment kolumnady, piękny park i pawilon ogrodowy nazywany belwederem.


zdjęcie fotopolska.eu

Także odlane w gliwickiej hucie kandelabry widoczne na zdjęciu powyżej zostały uratowane - znajdują się dzisiaj w Muzeum Odlewnictwa Artystycznego w Gliwicach.


Koło neogotyckiego kościoła znalazł swoje miejsce jeszcze jeden świadek historii - anioł z lirą. Piękna ponadnaturalnej wielkości rzeźba wieńczyła od 1903 roku grobowiec generała Friedricha Augusta 
księcia zu Hohenlohe-Oehringen. Po 1945 roku rozpoczęła się wędrówka anioła po okolicy. Przerzucany z miejsca na miejsce w końcu stracił lirę i wylądował w pobliskim PGR. W latach dziewięćdziesiątych postanowiono ustawić go w obecnym miejscu i przywrócono zagubiony instrument.





Obsługiwane przez usługę Blogger.