Stare Jaroszowice - kościół ewangelicki
W związku z katastrofalnym stanem kościoła poewangelickiego w Starych Jaroszowicach stowarzyszenie "Monitoring" skierowało pismo do Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków we Wrocławiu, pana Andrzeja Kubika:
Działając w oparciu o art. 31 § 1 pkt 1 Kodeksu Postępowania Administracyjnego, wnosimy o wszczęcie postępowania administracyjnego w sprawie wpisania do rejestru zabytków, opuszczonego kościoła poewangelickiego we wsi Stare Jaroszowice. Jednocześnie zgodnie z art. 31 § 1 pkt 2, wnosimy o uznanie naszego stowarzyszenia, jako strony we wszczętym postępowaniu administracyjnym.
W chwili obecnej obiekt jest zagrożony z uwagi na silnie postępującą degradację, rozkradanie, oraz brak jakichkolwiek zabezpieczeń przed dostępem osób postronnych. Warto w tym miejscu przypomnieć, że w roku 2002, na wniosek Oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami we Lwówku Śląskim, Kierownik Jeleniogórskiej Delegatury Wojewódzkiego Oddziału Służby Ochrony Zabytków - Pan Wojciech Kapałczyński, zaplanował objęcie w/w obiektu ochroną prawną, poprzez wpis do rejestru zabytków. Ponadto kościół miał zostać zabezpieczony przed dostępem osób postronnych, czego nigdy nie wykonano.
Działając w oparciu o art. 31 § 1 pkt 1 Kodeksu Postępowania Administracyjnego, wnosimy o wszczęcie postępowania administracyjnego w sprawie wpisania do rejestru zabytków, opuszczonego kościoła poewangelickiego we wsi Stare Jaroszowice. Jednocześnie zgodnie z art. 31 § 1 pkt 2, wnosimy o uznanie naszego stowarzyszenia, jako strony we wszczętym postępowaniu administracyjnym.
W chwili obecnej obiekt jest zagrożony z uwagi na silnie postępującą degradację, rozkradanie, oraz brak jakichkolwiek zabezpieczeń przed dostępem osób postronnych. Warto w tym miejscu przypomnieć, że w roku 2002, na wniosek Oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami we Lwówku Śląskim, Kierownik Jeleniogórskiej Delegatury Wojewódzkiego Oddziału Służby Ochrony Zabytków - Pan Wojciech Kapałczyński, zaplanował objęcie w/w obiektu ochroną prawną, poprzez wpis do rejestru zabytków. Ponadto kościół miał zostać zabezpieczony przed dostępem osób postronnych, czego nigdy nie wykonano.