Kotlina ruin
Na stronie pojawiły się nowe obiekty i aktualizacje zdjęć zabytków z Kotliny Kłodzkiej. Ten turystyczny region, do którego zjeżdżają przez cały rok turyści z kraju i zagranicy ma inne, brzydkie oblicze o którym rzadko się mówi - niewiele jest miejsc w Polsce, gdzie zabytki tak masowo popadają w ruinę. W Kotlinie Kłodzkiej niszczeje około 24 zamków i pałaców! Poza tym warto pamiętać o wiejskich chałupach, kościołach, kamienicach dla których czas nie okazał się łaskawy. Daje to obraz nędzy i rozpaczy, gdy wyjedzie się na wycieczkę z jednego z zadbanych uzdrowisk lub z pełnego turystów Kłodzka.
Renesansowy dwór w Radochowie. Zabezpieczony ale nic poza tym...
Wspominany już wcześniej "Czerwony Dwór" w Trzebieszowicach:
Popadający w coraz większą ruinę pałac w Ołdrzychowicach Kłodzkich wraz z ładną oficyną sprawia przygnębiające wrażenie.
Na drugim końcu wsi także pałac i inny świat:
Jedyne co oba zabytki łączy to niedostępność. Bez przeszkód można za to zobaczyć kościół i sąsiadujące z nim wspaniałe mauzoleum Magnisów. Jedna z najpiękniejszych kaplic grobowych w kraju wykorzystywana dzisiaj jako... magazynek i graciarnia.
Do Bystrzycy Kłodzkiej trzeba przyjechać koniecznie. To jedno z najpiękniejszych miast w Polsce, a na pewno najbardziej malowniczo położone. Z mostu na Nysie Kłodzkiej rozciąga się panorama, jakiej nie zobaczymy w innej części kraju. Bystrzyca wygląda tutaj, jak włoskie miasteczko, gdzie zabudowa piętrzy się tarasowo, a nad nią dominują strzeliste wieże.
Z bliska też jest co oglądać. Chociaż miasteczko jest niewielkie to zabytkami by mogło obdzielić kilka innych. Wytyczono miejską trasę turystyczną, oznakowano odpowiednio obiekty, powstał punkt informacji turystycznej tuż przy Muzeum Filumenistycznym. Szalenie mili ludzie, którzy zajmują się obsługą ruchu turystycznego zawsze służą pomocą, a taka życzliwość to coś wciąż rzadko spotykanego w naszym kraju. Widać też dbałość władz miejskich i samych mieszkańców żeby miasto wyglądało coraz lepiej. Wiele się tutaj przez lata zmieniło. Niestety, cały ten wysiłek psują grupy miejscowych lumpów, którzy robią co mogą aby odstraszyć nielicznych turystów. Zniechęca także brak infrastruktury turystycznej, chociażby porządnej restauracji (lub wiadomości gdzie ją znaleźć). To tylko drobne niedogodności w zamian za ogrom wrażeń jakie daje spacer malowniczymi zaułkami starego miasta.
Na koniec Gorzanów. Poza wspomnianym wcześniej zdewastowanym pałacem warto odwiedzić miejscowy kościół - jeden z najcenniejszych na ziemi Kłodzkiej. Są jeszcze dwa dwory - jeden z nich (Raczyn) był kiedyś renesansową perełką pokrytą dekoracją sgraffitową. Dzisiaj jego resztki stoją na złomowisku...
Renesansowy dwór w Radochowie. Zabezpieczony ale nic poza tym...
Wspominany już wcześniej "Czerwony Dwór" w Trzebieszowicach:
Popadający w coraz większą ruinę pałac w Ołdrzychowicach Kłodzkich wraz z ładną oficyną sprawia przygnębiające wrażenie.
Na drugim końcu wsi także pałac i inny świat:
Jedyne co oba zabytki łączy to niedostępność. Bez przeszkód można za to zobaczyć kościół i sąsiadujące z nim wspaniałe mauzoleum Magnisów. Jedna z najpiękniejszych kaplic grobowych w kraju wykorzystywana dzisiaj jako... magazynek i graciarnia.
Do Bystrzycy Kłodzkiej trzeba przyjechać koniecznie. To jedno z najpiękniejszych miast w Polsce, a na pewno najbardziej malowniczo położone. Z mostu na Nysie Kłodzkiej rozciąga się panorama, jakiej nie zobaczymy w innej części kraju. Bystrzyca wygląda tutaj, jak włoskie miasteczko, gdzie zabudowa piętrzy się tarasowo, a nad nią dominują strzeliste wieże.
Z bliska też jest co oglądać. Chociaż miasteczko jest niewielkie to zabytkami by mogło obdzielić kilka innych. Wytyczono miejską trasę turystyczną, oznakowano odpowiednio obiekty, powstał punkt informacji turystycznej tuż przy Muzeum Filumenistycznym. Szalenie mili ludzie, którzy zajmują się obsługą ruchu turystycznego zawsze służą pomocą, a taka życzliwość to coś wciąż rzadko spotykanego w naszym kraju. Widać też dbałość władz miejskich i samych mieszkańców żeby miasto wyglądało coraz lepiej. Wiele się tutaj przez lata zmieniło. Niestety, cały ten wysiłek psują grupy miejscowych lumpów, którzy robią co mogą aby odstraszyć nielicznych turystów. Zniechęca także brak infrastruktury turystycznej, chociażby porządnej restauracji (lub wiadomości gdzie ją znaleźć). To tylko drobne niedogodności w zamian za ogrom wrażeń jakie daje spacer malowniczymi zaułkami starego miasta.
Na koniec Gorzanów. Poza wspomnianym wcześniej zdewastowanym pałacem warto odwiedzić miejscowy kościół - jeden z najcenniejszych na ziemi Kłodzkiej. Są jeszcze dwa dwory - jeden z nich (Raczyn) był kiedyś renesansową perełką pokrytą dekoracją sgraffitową. Dzisiaj jego resztki stoją na złomowisku...