Nieistniejące pałace (12)
Północna część województwa opolskiego (powiat namysłowski) poniosła straty równie dotkliwe jak reszta Śląska. Po wspaniałych budowlach nie został żaden ślad, często nawet w ludzkiej pamięci.
Pałac w Bukowej Śląskiej nie wyróżniał się specjalnie ciekawą bryłą, wielkością, bogatym detalem, ani burzliwą historią. Przebudowany w latach 1911-1912 renesansowy dwór obronny ma w sobie coś intrygującego. Raczej miał, ponieważ w 1956 roku został rozebrany. Podobno był uszkodzony w 1945 roku. Podobno...
Pałac w Bukowej Śląskiej nie wyróżniał się specjalnie ciekawą bryłą, wielkością, bogatym detalem, ani burzliwą historią. Przebudowany w latach 1911-1912 renesansowy dwór obronny ma w sobie coś intrygującego. Raczej miał, ponieważ w 1956 roku został rozebrany. Podobno był uszkodzony w 1945 roku. Podobno...
żródło: dolny-slask.org.pl
Pałac w Gręboszowie w swoim rozmachu był zupełnym przeciwieństwem skromnego dworu z Bukowej Śląskiej, ale on również nie dotrwał do dzisiaj, rozebrany w latach 1948-1949. Siedzibę rodu von Henckel-Donnersmarck doprowadzili do ruiny czerwonoarmiści, którzy puścili ją z dymem. Komu przeszkadzały wypalone mury, że tak szybko się z nimi uporano ?
żródło: dolny-slask.org.pl
Początki pałacu w Mikowicach sięgały XVII wieku. Do 1945 roku zachował swój renesansowy kształt, a imponujących rozmiarów szczyty przypominają te, które do niedawna jeszcze istniały w dworze w Dziewinie. Uszkodzony w 1945 roku budynek zginął bez śladu po II wojnie światowej. Nie wiadomo dokładnie kiedy...
żródło: dolny-slask.org.pl
Pałac w Pokoju był jedynie elementem wspaniałego założenia dawnego Carlsruhe wybudowanego przez rodzinę książąt von Würrtemberg-Oels. Stał w centralnej, kolistej części, a od niego we wszystkich kierunkach wychodziły promieniście aleje. Przy nich wybudowano kościół katolicki i ewangelicki, jeden z kwartałów zajmował park z szeregiem budowli i pawilonów ogrodowych. Już przed 1945 rokiem wiele z nich zostało rozebranych lub popadło w ruinę. Po zakończeniu wojny ten los spotkał pałac z oficynami. Tylko rozbite rzeźby oraz śpiący lew Kalidego wśród parkowych alejek świadczą o dawnej świetności tego miejsca. Pustkę po pałacu każdego dnia mijają tysiące kierowców, nie zdających sobie sprawy że na ogromnym rondzie stała kiedyś okazała rezydencja.
żródło: dolny-slask.org.pl