"Akcja społeczna" jedynym sposobem ratowania zabytków ?
Akcja społeczna - tak nazwała swoje działanie grupa osób, która miała dość opieszałości i bezczynności urzędników oraz właściciela zabytku, więc postanowiła zabezpieczyć pałac w Maciejowcu na własną rękę. Na argumentację, że obiekt jest prywatny i w pewnym sensie zostało złamane prawo (kuriozum!) mają oni odpowiedź, która powinna być uznana jako motto każdego posiadacza zabytku i konserwatora odpowiedzialnego za przestrzeganie prawa:
Każdy z Was może wziąść sprawy w swoje ręce... Jak słychać na powyższym filmie konserwator zabytków zajmuje się na razie wysyłaniem korespondencji. Tylko, czy do tego potrzebne jest takie stanowisko, opłacane z naszych podatków ?